Probiotyki w walce z AZS
Co raz więcej ostatnio słyszę o znaczeniu mikrobioty jelitowej w aspekcie atopowego zapalenia skóry. Co raz więcej ostatnio przeprowadza się badań, które dowodzą związek między mikrobiotą jelitową a chorobami o podłożu immunologicznym. Prowadzone są badania nad użytecznością probiotyków przy AZS.
Odpowiednie dopasowanie szczepu probiotycznego wpływa korzystnie na stan mikroflory jelit, wycisza układ immunologiczny. To zaś może wpływać na zmniejszenie objawów na skórze przy AZS.
w przebiegu atopowego zapalenia
skóry (AZS) — nowoczesne metody
profilaktyki i leczenia
W naszym przypadku wyglądało to tak:
Jeszcze przed wystąpieniem objawów AZS pediatra zaleciła podawanie probiotyku niemowlakowi. Zaczęłam podawać jeden z najbardziej popularnych. Syn, który był bezproblemowych, pogodnym niemowlakiem, zaczął dużo płakać. Po krótkim czasie i analizie zmian zaczęłam podejrzewać, że przyczyną może być probiotyk. Po odstawieniu wszystko wróciło do normy. W celu upewnienia się czy to nie zbieg okoliczności, ten sam probiotyk zaczęłam podawać po dwóch tygodniach. Sytuacja powtórzyła się.
Wówczas pediatra poleciła inny probiotyk. Ale historia była identyczna. Po paru tygodniach znowu podjęłam próbę podania tych probiotyków, ale było dokładnie tak samo. W aptece dostaliśmy jeszcze inne polecenie produktu. Ale i tym razem nie było zmian.
Tym sposobem przez rok syn nie zażywał żadnego probiotyku. Dopiero jak sama zaczęłam zagłębiać się w temat probiotyków, znalazłam taki, który polecany jest typowo dla osób z alergią pokarmową i atopowym zapaleniem skóry. Zaczęliśmy stosować Latopic. (To jest moja prywatna opinia, nie reklama).
Od momentu jak syn zaczął regularnie stosować probiotyk, to wszystkie zmiany skórne pięknie zaczęły schodzić.
Być może poprawa wynika z samego faktu, że w końcu zaczął przyjmować probiotyki, które według badań mają wpływ na zmniejszenie nasilenia zmian skórnych w przypadku AZS. A być może to dopasowanie odpowiedniego szczepu probiotycznego przyniosło taki efekt 🤷♀️ Najważniejsze, że od ponad miesiąca syn ma w końcu piękną skórę i nie drapie się w ogóle. Oby ten stan trwał jak najdłużej.
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentarze