Rok bloga Bobas AZS

Bobas AZS

W tym miesiącu minął rok, od kiedy zaczęłam prowadzić blog BOBAS AZS.


Inspiracją do jego założenia był syn. Jako pierwszy w naszej rodzinie i gronie znajomych ma zdiagnozowane atopowe zapalenie skóry. Z czasem okazało się, że ma również alergie pokarmowe oraz podejrzenie astmy wczesnodziecięcej.



Aktualny stan skóry uważam za idealny przez większość czasu dzięki:

  1. Wielu wizytom u różnych specjalistów (jak coś było dla mnie podejrzane, to konsultowałam z innymi specjalistami, aż natrafiłam na takiego, do którego mam zaufanie).
  2. Codziennemu zdobywaniu doświadczenia i nauce na swoich i lekarzy błędach (m.in. błędne nawilżanie zaognionych zmian skórnych).
  3. Waszym historiom, doświadczeniu, nakierowaniu w relacjach i prywatnych wiadomościach.
  4. Waszym sugestiom na grupach internetowych (dzięki nim dowiedziałam się o probiotyku, którego lekarze wcześniej nie zaproponowali przy podejrzeniu alergii).
  5. Intuicji wyrobionej przez doświadczenie (w naszym przypadku niepotrzebne włączanie antybiotyku przy ostrym zapaleniu oskrzeli rozwijającym się przy katarze).



Blog pomógł mi osobiście uporządkować wiedzę o życiu małego atopika.


Ale przede wszystkim dzięki Waszym historiom ciągle poznaje nowe aspekty, nowe przyczyny, nowe sposoby, które oprócz tradycyjnej medycyny mają ogromny, a często główny wpływ na wyeliminowanie objawów AZS.


Mam nadzieję, że ktoś z Was też wyciągnął dla siebie jakąś wartościową informację.


Blog nie powstałby bez Waszych doświadczeń i przede wszystkim chęci dzielenia się nimi.


Dlatego jeśli tylko uda Wam się w jakiś sposób zapanować nad AZS u swojego bobasa, to koniecznie napiszcie i podzielcie się tym. Dzięki temu możecie być inspiracją dla innych rodzin, które zmagają się z atopią.


Jeśli macie jakieś sugestie, pomysły na ulepszenie bloga to również śmiało piszcie 🙂.


Przy tym wszystkim pamiętajmy, że wszystkie treści zamieszczane są tylko i wyłącznie w celach informacyjnych. To, co pomogło jednemu maluchowi, nie musi zadziałać na innego, albo może wręcz zaszkodzić. Nie znamy dokładnie np. potencjalnych alergii, reakcji organizmu. Także inspirujmy się, szukajmy rozwiązań, sugestii, nakierowań, ale zawsze pamiętajmy o ostrożności. Każdą nowość skonsultujmy z lekarzem (wiem, wiem, wiele metod jest dla nich kontrowersyjna 🤷‍♀️). Jeśli tego nie zrobimy, to stosujemy tylko i wyłącznie na własną odpowiedzialność. 



Dziękuję Wam i życzę duuużo zdrowia i uśmiechu na twarzy wszystkich naszych małych atopików ❤️





>> Treści na blogu Bobas AZS udostępniane są wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowią porady lekarskiej, nie mają na celu zastąpienia indywidualnej porady medycznej, stawiania diagnozy ani leczenia pacjenta. <<

Komentarze

  1. A ja dopiero od wczoraj zapoznałam się z blogiem. Zobaczyłam ile błędów popełniam. Kupiłam notesik i pracuje nad tym aby moja córcia tak nie cierpiała. Dziękuję za ten blog. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za budujące słowa i życzę dużo wytrwałości i cierpliwości dla Was :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Komentarze

Popularne posty